wtorek, 1 października 2013

Allle porządki !

I tak matka wygrzebała z dwóch naprawdę niewielkich szaf o tyyyyyyyle zbędnych rzeczy,wydaje sie być tego wiecej niż w ogóle było w całości, a jeszcze całkiem sporo tego zostało ! Córka to biegała jakby jej conajmniej milion dolarów spadło z nieba. wszystko ? Na podłodze ? Wszystko można zmierzyć ?Łomatko biere to ! I tak latała. Syn to w ogóle przeszczęśliwy bo se wygospodarował kawałek podłogi żeby angry birds postrzelać ( nie było pół dnia internetu se se se se se ). I jak to jest w ogóle,że te smarkacze maja jakieś tam swoje gusta ? Syn to ma jakąś fobie przed nowymi ciuchami,a już szczególnie przed nowymi butami... Jakoś się udaje ciuchy wcisnąć,ale buty to jest już masakra,stoją se nowiutenieńkie pumy bo smarkaczowi matka w gust nie trafiała. A mała tez nie lepsza, o niej to nawet nie będę pisać bo juz sie zestresowalam.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz