piątek, 6 czerwca 2014

Za chwilę wakacje !


 Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Temat ten w naszym domu pojawia się już od pewnego czasu i stąd ten post. Plany na ciepły,letni i wolny czas snujemy już od poprzednich wakacji. Wakacje to też czas dylematów,szczególnie dla rodziców których pociechy niewiele jeszcze 'odrosły od ziemi' . Na pewno warto wybrać się na wakacje z dziećmi,jednak dzieci nie bardzo są zainteresowane zwiedzaniem zabytków, muzeów i temu podobnych. Te atrakcje można zapisać sobie na kartkę i włożyć do szuflady do odhaczenia za kilka lat. Wyjazd z dziećmi powinien obfitować w atrakcje właśnie dla dzieciaków,a nie w takie które zainteresowałyby jedynie rodziców. Powinien to być czas przygody i szaleństwa,no niech mają maluchy trochę radości ! A jak to jest kiedy rodzice na wakacje POWINNI pojechać bez dzieci ? Otóż to... Pewnie większość z was reaguje na taki pomysł tak jak ja,wybałuszacie oczy i nie wierzycie w to co słyszycie... Jak to sami ? Jak to zostawić dzieci ? A jeszcze dodatkowo tak jak w moim przypadku wysłać do Polski? No way ! Ja w głębi duszy wiem,że potrzebna jest chwila wytchniena, potrzebny jest czas żeby patrzeć tylko w jedne oczy i słuchać jednego głosu, odbudować więź, która- nie oszukujmy się- na codzień opiera się głównie na wspólnej opiece nad dziećmi i i życiu zwykłym,codziennym. Gubimy swoje uczucia i zapominamy o ich okazywaniu, a przecież na litość ! Dzieci nie spadły z nieba, coś połączyło tych dwoje ludzi... Takie wakacje dla rodziców powinny być. Jeżeli męczą was wyrzuty sumienia, że wyjeżdżacie bez dzieci, wyrzucacie sobie, że nie jesteście dobrymi rodzicami to darujcie sobie, wasze dzieci nie mają wyrzutów sumienia,że pochłaniają sobą całą waszą uwagę i czas. Ja jeszcze do takiego wyjazdu nie dojrzałam,ale mam nadzieje,że w niedalekiej przyszłości nadarzą się okoliczności, które będą sprzyjać takiej wyprawie. Jak jedna z czytelniczek napisała na naszej facebookowej stronie, trzeba znaleźć w sobie odrobinę zdrowego egoizmu mąż też człowiek ! 

1 komentarz:

  1. No cóż ja też bym nie wyjechała bez mojego synka. Uwielbiam z nim przebywać. Może nie wszystko rozumie ale to moje dziecko i nie ma mocnych!

    OdpowiedzUsuń